Dla nastroju: http://www.youtube.com/watch?v=ci5D5r6ZjXA&feature=related
Właśnie przyszłaś ze sklepu. Rozpakowałaś zakupy i usiadłaś na kanapie obok swojego chłopaka- Harrego Stylesa. Jakoś dziwnie się zachowywał. Nie przytulił Cię nie odezwał się do Ciebie.
-Harry dobrze się czujesz ?
-Tak a czemu pytasz?
-Nie nic... tak jakoś. Chcesz coś do jedzenia?- zapytałaś wstając z kanapy i podchodząc do lodówki.
-Nie dzięki.- powiedział zamyślony
-O czym tak myślisz?
-O życiu.- odparł dalej marząc. Nie wiedziałaś o co mu chodzi. Zresztą kto by się tam domyślił co on ma na myśli? Ostatnio często tak się zachowywał.Prawie nie jadł... Do głowy nic Ci nie przychodziło. Kochałaś tego lokowatego, zielonookiego chłopaka, którego poznałaś całkiem nietypowo. Siedziałaś w tedy pod drzewem i czytałaś książkę. Podszedł do Ciebie i zapytał: "Czemu taka piękna dziewczyna siedzi tu sama?". Na to wspomnienie zawsze się uśmiechasz. Od tego czasu minęły niecałe 2 lata. Miałaś nadzieję że w przyszłości się pobierzecie, będziecie szczęśliwą rodziną. Kupicie piękny dom z ogromnym podwórkiem żeby było gdzie odpocząć i uciec od wszelkich problemów codziennego życia w pośpiechu. Nie wyobrażasz sobie życia bez Stylesa. Jest dla Ciebie całym światem. Podchodzisz do niego i pytasz:
-Harry kochasz mnie?
-Szczerze?-zapytał patrząc Ci prosto w oczy.- Nie wiem czy to można nazwać miłością...- nagle cały Twój świat legł w gruzach. Uderzyłaś Hazzę w policzek i wybiegłaś z domu.Słyszałaś za sobą wołania chłopaka, ale nie zwracałaś na niego uwagi.Biegłaś do parku. Usiadłaś tam gdzie się poznaliście. Pod ulubionym drzewem. Z Twoich oczu leciały łzy. Tak bardzo go kochałaś- nadal kochasz. Poczułaś że ktoś za Tobą stoi. Odwróciłaś się. Był to Hazza.
-Wstań i podejdź do mnie.-rozkazał. Posłusznie wykonałaś jego zlecenie.
-Ja nie wiem czy można to nazwać TYLKO miłością... Raczej miłością na całe życie, miłością na zawsze nie tylko na chwilę rozumiesz?- zapytał patrząc Ci w oczy. Nagle z nieba spadł deszcz.
-Wybaczysz?-zapytał. W odpowiedzi pocałowałaś go. Trwaliście w pocałunku przez chwilę. Nagle Loczek wyjął coś z kieszeni przyklęknął i zapytał:
- [T.I] wyjdziesz za mnie?
-Jasne że tak Harry!-zrozumiałaś że w tej chwili spełniły się Twoje najskrytsze marzenia. Gdy wróciliście do domu byliście cali mokszy ale najszczęśliwsi na świecie. Wiesz że taki chłopak jak Harry zdarza się raz na 100 lat i jesteś z nim szczęśliwa. Teraz wiesz o czym myślał Harold przez te wszystkie dni- o tym jak najlepiej wyznać Ci... Coś więcej niż miłość.
Mam nadzieję że się podobał? Zapraszam do czytania i komentowania również innych postów :)
DirectionersM

Jeeej*-* jaki piekny<3 taki romantyczny^^ chyba każda dziewczyna chciałaby, żeby miłość jej życia wyznała jej coś takiego;p
OdpowiedzUsuńproszę informuj mnie o nowych imaginach;) one są świetne^^
Dzięki wielkie :)Postaram się informować Cię o nowościach na blogu :)
Usuń